sobota, 21 kwietnia 2012

Rozdział 22.

- Ale jak to!? Czy na pewno to są moje wyniki? - spytałam zdenrewowana.
- Alice Kamiński?
- No tak, ale... - zaczęłam, ale lekarz nie dał mi skończyć.
- A więc to już na 100 % ...Ile ty masz lat dziecko.? - wypytywał.
- 18...tylko 18...Nie jestem jeszcze gotowa... - mówiłam niedowierzając. Zauważyłam, że Nath jest blady jak ściana...Milczał, co jeszcze bardziej mnie irytowało.
- Nath powiedz coś...Proszę! - mówiłam błagalnym tonem.
- Będę tatą! - momentalnie się rozpromianił i przytulił mnie.
- Tak, ale co teraz będzie z....The Wanted? - szeptałam.
- Teraz najważniejsza jesteś ty i nasz maluszek...Wiesz co.? Myślę, że to będzie chłopak.... - nawijał jak nakręcony.
Byłam w ciężkim szoku. Lekarz oznajmił, że poprowadzi moja ciążę....ciążę....Ja jestem w ciąży...Będę młodą matką... Muszę powiadomić Maję...Ale, czy to ją wgl obchodzi.!?...Jeszcze tata..jak ja mu to powiem.!?
A Nath...wydaje się być szczęśliwy...Mam nadzieję, że mnie nie zostawi dla kariery...Ale on kocha scenę...Nie mogę mu tego zrobić...Może po prostu odejdę...
Biłam się z myślami prawie całą drogę do domu...
- Nath..może ja usunę to dziecku... - zaczęłam niepewnie...A on zatrzymał samochód na poboczu...
- Co.!? Zastanów się co ty w ogóle mówisz.!? - mówił, a wręcz krzyczał.
- Ty nie rozumiesz...Ja się boję..Boję się, że nie będę dobrą matka...i, że ty..że mnie zostawisz, a ja zostanę sama...z dzieckiem.
- Nie! To ty nie rozumiesz! Ja Cię kocham! Słyszysz!? Ciebie i to dziecko, które nosisz teraz pod swoim serduszkiem...I nie mam zamiaru was zostawiać! Nigdy! Zapamiętaj to sobie!
- Myślisz, że sobie poradzimy...No wiesz...w roli młodych rodziców.? - pytałam.
- Razem? Nie mam co do tego najmniejszych wątpliwości! - oznajmił i pogładził mój brzuch...A ja się uśmiechnęłam i ucałowałam ojca mojego dziecka.

________5 min. później. Dom TW.___________

Nath otworzył mi drzwi i pomógł mi wejść.
- Proszę Cię...Umiem sama chodzić! To ciąża, a nie choroba... - uświadomiłam to Nathowi.
- Ciąża!? Jesteś w ciąży.!? - usłyszałm jakiś głos...To była Vera.
-  No..Tak wyszło... - mówiłam trochę zawstydzona.
- Tego się nie spodziewałem.. - stwierdził Seev, który miłą oczy jak 5 zł..Paczał na mój brzuch..
My też nie, ale jesteśmy szczęśliwi. - mówił Nath z uśmiechem nr.52. A ja wciąż jescze nie byłam pewna...
- Który to już tydzień.? - spytała Vera
- Czwarty..Czyli mieściąc...Jeny..Jeszczetylko osiem miesięcy. - mówiłam gładząc się po brzuchu...i mimowolnie się uśmiechnęłam na myśl o tym, że tam jest własnie mój synek/córeczka...
- Musimy pomyśleć nad pokoikiem...No i trzeba wybrać imię...A i najważniejsze... - zaczął Nath, ale po chwili przerwał.
- Ślub.? - wyrwało mi się.
- No...Tak o tym pomyślałem...No bo chyba nie chcemy, żeby nasze dziecko było 'bezpańskie'...
- Czy ty mnie właśnie prosisz o rękę.? - spytałam.
- No..Tak.!? - mówił Nath i spuścił wzrok.
- Mało to romantyczne, ale zgadzam się! - oznajmiłam z radością.
- Serio!? No wiesz, możemy to zrobić oficjalnie...Kolacja, płatki róż, świece...- wymianiał FlyBoy, ale nie dałam mu skończyć, bo pocałowałam go namiętnie...
- Mrrr... - mruknął zadowolony i wyszeptał swoje pierwsze słowa w moim ojczystym języku:
KOAM CZE!  A ja się zaśmiałam..
- No wiesz, musisz mi dać parę lekcji polskiego...
--------------------------------------------------------------------------------------------------------
To jest jak na razie ostatni rozdział, bo teraz robię przerwę w pisaniu...
Ale jeszcze nie kończę opowiadania. ^^
Pozdrawiam czytelników. ;***
Wasza Nessy/ Nicely/ Ness.! Jak tam chcecie.;p
<333

7 komentarzy:

  1. och... <333
    ślub i dziecko! ^^
    nicely, kocham cię! ^^
    też chcę mieć tak zajebiste opo... :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Oooo.... Jak słodko ;)
    Lubię tak ;D
    Rozdział Świetny ;)
    I Nathan jak zaczął nawijać... heh
    Cudnie :]

    OdpowiedzUsuń
  3. To..to jest świetne
    Tak romantyczne oświadczyny xd
    nie można powiedzieć
    super
    mam nadzieję że na niedługo ta przerwa bo nie wytrzymam

    OdpowiedzUsuń
  4. Proszę nie rób przerwy!!! Pierwszy raz się wciągnęłam i czytam czyjeś opowiadanie na serio i powiem Ci szczerze że to są najlepsze opowiadania o TW (bez urazy dla innych) najlepsze było KOAM CZE

    - i♥ nathan

    OdpowiedzUsuń
  5. Kochaaam cię nicely <33333
    Jesteś Boooska !!!
    Uwielbiam twoje opo !!!
    Jest zajebiste ( zresztą tak samo jak osoba, która je pisze ;) )
    Pliska ... nie rób przerwy
    Dodawaj szybko kolejny ;***
    Weny ;****

    OdpowiedzUsuń