...Po drodze kupiłyśmy dobre winko i co nie co do wyjarania (oj będzie się działo). Kiedy doszłyśmy do studia zorientowałam się, że nie mam klucza...A było już późno więc wątpie, że Maja była jeszcze w pracy...Lecz ku mojemu zdziwieniu drzwi były otwarte...A to co tam zobaczyłam....OMG! Maja miziała się z...Nie to nie może być on....
- Maja!? Co ty tu robisz....z ..z Pawłem (moim byłym)?
- A co? Nie widać.? - mówiła złośliwym i poirytowanym tonem, a Paweł tylko szyderczo się pod nosem uśmiechał.
- Nie no, dziewczyny chodźmy stąd.nie mam ochoty na nich paczeć... - powiedziałam zaciskając wargi ze złości. Ale dlaczego.? Co ja im zrobiłam.? To nie może być prawda..Przecież Maja sama mówiłą, że Paweł to dupek..A teraz...A z resztą...
- Wiecie co.? Może chodźmy do tego "Billboardu".. - zaproponowałam
Dziewczyny zgodziły się. Okazał się to nie duży klub...Nawet fajna atmosfera..Wybrałyśmy stolik i rozsiadłyśmy się...Wtedy podeszła do nas grupka dziewczyn...Nie wyglądął zbyt przyjaźnie.
- Ej lalunie to nasze miejsce! - powiedziała jedna z nich.
- Ale wydaje mi się, że nie jest tu napisane, że to wasze..Więc... - zaczęłam, ale od razu mi przerwała
- Nie zaczynaj, bo pożałaujesz.. - warknęła kolejna z dzikusek
- Ale... - znów zaczęłam..Ale dostałam od niej z pięści w nos...I upadłam (jeny, który to już raz w tym opowiadaniu? Przepraszam, ale weny nie mam -,-)
Po jakimś czasie obudziłam się..Nie pamiętałam co się działo po tym jak zostałam pobita..Wtedy zorientowałam się, że jestem u chłopaków w domu...Zobaczyłam Natha...Od razy się uspokoiłam...
- Ali...Wszystko w porządku? Jak się czujesz? - spytał troskiliwie
- Głowa mnie boli..i nos.. - powidziałam i poczułam, że leci mi z niego krew...
- Dobrze, że chłopacy byli wtedy w klubie...I pomogli nam z tymi dzikuskami ..Nie wiem co by się jeszcze stało jakby nie zareagowali w porę... - powiedziała Veronika.
- Już nigdy więcej, w tym klubie... - podsumowała Olga
- A właściwie to co tam robiłyście.? Przecież miałyście być w studiu u Mai... - pytał dociekliwie Tom, tuląc w tym momencie Marikę (Awww..tak słodko razem wyglądali)
- Bo...Tak jakoś wyszło - powiedziała Olga, bo widziała, że nie chciałam o tym rozmawiać..I wtedy nie wiem właściwie dlaczego oczy mi się zaszkliły...Nath oczywiście musiał to zobaczyć...
- Ej, mów co się stało! Ja nie odpuszczę! - powiedział stanowczym tonem Nath.
Wszystko mu opowidziałam...Przy tej rozmowie popłynęły mi łzy...Ohhh..A miałam już nie płakać!
- Ale najgorsze jest to, że nie wiem dlaczego oni mi to zrobili....Gdzie popełniłam błąd..A może Paweł jej coś na mnie nagadał...Ostatnio pisał mi, że chce do mnie wrócić...ale ja go odrzuciłam...
Nie ma co muszę to wyjaśnić..Zadzwonię do Mai...
-Hallo. - odezwała się w końcu po czwartey nieodebranym połączeniu.
- Maja...Dlaczego.? - powidziałam tylko bo nic innego nie mogłam...
- A co myśłałaś, że się nie dowiem, co robiłaś jak byłaś z Pawłem... - spytała mnie poirytowanym tonem.
- Ale o co Ci chodzi.!? - spytałam, nie miałam pojęcia o co jej chodziło.
- Nie udawaj niewiniątka! - mówiła dalej nie zrozumiale Maja...
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
A więc tak...
Wiem...nudny, bez ładu i składu... ; //
Przepraszam.!
I love you #TWfanmily from chat.! <333
(Pisane przy ChTS. <3)
co tu dużo pisać, rozdział świetny! :D
OdpowiedzUsuńnicely...
OdpowiedzUsuńnie wiem co napisać.
za zajebiste.
naucz mnie tak pisać! ^^
Ja tez poprosze o nauke :)
OdpowiedzUsuńZaiste :*
Pisz szybko następny <33
Super <333
OdpowiedzUsuńJaki nudny? Jaki bez ładu i składu?
OdpowiedzUsuńCo Ty dziewczyno opowiadasz?
Cudne :)
czekam na nexta;)
nie masz za co przepraszać
OdpowiedzUsuńbo to co piszesz jest cudne
zajebisty rozdział
czekam na nexty
zapraszam do mnie
http://ineedyoutolie.blogspot.com/
KOCHAM!
OdpowiedzUsuńBrak weny?!
Jest naprawdę cudne!
KOCHAM TO WIESZ O TYM PRZECIEŻ!
Pamitaj zawsze masz mnie <3
N.I.M <3