___________ Dzień Ślubu Olgi i Jaya._____________
Miała to być skromna, mała uroczystość w jednej z angielskich kapliczek.
Ona ubrana tradycyjnie w białą, długą suknię i zwiewny welon. Delikatny makijaż (zrobiony przeze mnie) a włosy miała lekko pofalowane.Wyglądała uroczo i bardzo naturalnie.
On ubrany w czarny smoking i muchę tego samego koloru. Swoje loczki kręcił na kij od miotły (Sama widziałam.xdd)
Pasowali do siebie... to trzeba było przeznać...
Ja i Nathan byliśmy świadkami a Marika, Vera i Michelle robiły za druhny.
Paczałam na Jaya, który stał przy ołtarzu..Widać było, że stres go zżerał..Zaczął tupać nogą.
Ja podeszłam do Nathana, żeby upewnić się, że zabrał obrączki...
Miał je prze sobie..Uff...
W tym momencie organista zaczął garć marsz weselny... Otworzyły się drzwi do kapliczki i ujrzałam Olgę..Uśmiechniętą, ale bardzo przejętą...Szła po czerwonym dywanie krokiem prawdziwej gwiazdy.
Cały czas jej wzrok był skierowany na Jaya... Podeszła do ołtarza Jay złapał ją pod rękę i pastor zaczął odprawiać mszę... Był to ślub mieszany... A mianowicie trochę polskiej i brytyjskiej tradycji...Mszę prowadziło dwóch księży jeden polski i angielski.
Po jakimś czasie ksiądz wypowiedział mój ulubiny fragment ewangelii:
" Miłość cierpliwa jest,
łaskawa jest.
Miłość nie zazdrości,
nie szuka poklasku,
nie unosi się pychą,
nie dopuszcza się bezwstydu,
nie szuka swego,
nie unosi się gniewem,
nie pamięta złego,
nie cieszy się z niesprawiedliwości,
lecz współweseli się z prawdą.
Wszystko znosi,
wszystkiemu wierzy,
we wszystkim pokłada nadzieję,
wszystko przetrzyma.
Miłość nigdy nie ustaje..."
A na końcu te magiczne słowa:
" Od teraz jesteście mężem i żoną. Możesz pocałować pannę młodą."
Para młoda złożyła wtedy na swych ustach gorący pocałunek i wszyscy zaczęli bić brawa.
Po zakończeniu pierwszej i oficjalnej części uroczystości przyszedł czas na coś mniej stresującego...
Wesele...
Wszyscy goście wraz z nowożeńcami udali się nad jezioro... Była tam pięknie oświetlona altanka, A przy niej stał zespół, który miał zabawiać gości muzyką...
Piękne widoki w około... Goście już od kilku godzin bawili się na całego (paaaarty haaard.xdd)
Ja poszłam odsapnąć po szaleństwie na parkiecie... Nalałam sobie lampkę wina i udałam się nad jeziorko... Tam znalazłam ławeczkę na której przycupnęłam...
Siedziałam tam dosyć długo...Oglądałam malowniczy zachód słońca, rozmyślając nad moim dotychczasowym życiem w Londynie...O moim maleństwie... niezastąpionych przyjaciołach, których tutaj poznałam..No i o Nathanie kiedyś moim idolu, który teraz jest moim narzeczonym i ojcem mojego dziecka...
Teraz, gdy nad tym długo rozmyślam to wydaje mi się to takie nierealne...
Ściemniło się i powiało chłodem... Oni chyba nawet nie zauważyli mojej nieobecności...
Wtedy ktoś nałożył na mnie marynarkę..To był Nath...Usiadł obok mnie i przytulił...Nie odezwał się ani słowem...Po prostu siedziliśmy tak razem w milczeniu i patrzyliśmy w gwiazdy...
---------------------------------------------------------------------------------------------
Miał być romantyczny.. ^^
Dziękuję, że to czytacie, naprawdę podtrzymujecie mnie na duchu..<3
Komentujcie. ;D
Dedykacja dla czytelników. ;p
będę pierwsza, będę pierwsza, będę pierwszaaaaaaaaa! :D
OdpowiedzUsuńawwwwww, zajebiooza! ^^
Niesamowite, wspaniałe i..
JEEEEEEEEEEEEEJ!
<33 kocham ;** i to i Ciebie, BF <3
Romantiko xd
OdpowiedzUsuńświetne
MIIILUUUTKOOO :D
OdpowiedzUsuńCZECIA ! CZECIA! CZZEEECIAA!! ^^
JEST GENIUS ;**
No i na prawdę wyszło bardzo romantycznie ;)
OdpowiedzUsuńRozpływałam się gdy to czytałam :]
To jest po prostu cudowne:*
Mrrrau, jak romantycznie... Aż się rozmarzyłam.
OdpowiedzUsuńWow jak romantycznie :)
OdpowiedzUsuńJak to czytałam to się rozmarzyłam :)
Kocham Twoje opowiadania :)
Życzę weny :)
Romantiko <3
OdpowiedzUsuńJak czytałam to się rozmarzyłam :*
Życzę Weny :*
jaki słodki koniec ^^ awww ♥
OdpowiedzUsuńcudowny rozdział :)
OdpowiedzUsuńpięknie i romantycznie
Boskie. yszedł super romantyczny :D ^^
OdpowiedzUsuńKocham ten rozdział <3.
Czekam na następny :>
wyszedł* ^^
UsuńJejku, jaki piękny. ^^
OdpowiedzUsuńWyszedł ci rewelacyjnie jest taki romantyczny. ;*
Mam nadzieję, ze nie będę musiała długo czekać na nowy rozdział. <3
Uuu jak romantycznie ^^
OdpowiedzUsuńMówiłam ci już że jesteś boska ?
Jak nie to mówię teraz, jak, to znów się powtórzę :
JESTEŚ BOOSKA :D
Uwielbiam to opo ^^
Nie mogę się doczekać nexta ;)
Weny ;***