wtorek, 27 marca 2012

Rozdział 13.

Chłopacy poszli się ogarnąć do łazienki, a ja w tym czasie zeszłam na dół do Seeva i Very.
Siedzieli na kanapie i się lizali..
- No to może ja nie będę przeszkadzać.. - powiedziałam i już łapałam za klamkę
- Zostań, przecież miałyśmy pogadać.. - powstrzymywała mnie czerwonowłosa.
Ja spojrzałam na Sivę..A Vera już wiedziała o co chodzi.
- Seev my idziemy na spacer. Przekaż Nathowi. - oznajmiła Veronika
- Ok, nie ma sprawy. - odpowiedział.
Po jego słowach wyszłyśmy, nad rzekę, tam najlepiej się gadało...Jednak ja nie wiedziałam od czego zacząć, a ona też milczała...Musiałam przerwać tą niezręczną ciszę...
- Vera..Ja chyba nie dam rady staram się być silna dla Olgi, ale nie mogę..i jeszcze te moje urodziny, zaczy się rocznica śmierci mamy..to wszystko mnie przytłacza... - łza spłynęła mi po policzku i usiadłam na ławce bo zakręciło mi się w głowie...Nie mogłam pochamować łez...Veronika zawsze mówiła, że najlepiej jest się wypłakać..i, że to pomaga, ale ja nie chciałam płakać, bo uznawałam to za oznakę bezsilności, tym razem moja bezsilność ze mną wygrała...
- Kochanie, będzie dobrze musi minąć trochę czasu, ona sobie poradzi, a ty nie martw się tak o nią! To nie pomoże ani jej, ani tobie...
Jak zwykle miała racje. Miała taką mądrość starszej siostry, za którą zawsze ją uważałam. Umiała doradzić i pocieszyć... Tak bardzo się cieszę, że jest teraz przy mnie..
- Wiesz co, masz rację...Nie będę się załamywać..życie musi toczyć się dalej! - stwierdziłam ocierająć łzy i już z uśmiechem na ustach. Veronika przytuliła mnie..
-Verr powiedz mi jak to się stało, że ty i Seev..
- To się zaczęło na tej imprezie u nich w domu..Wiesz wtedy kiedy miałaś wypadek.. Jakoś tak fajnie nam się rozmawiało, i umówiliśmy się następnego dnia, a potem zaprosił mnie żebym pojechała z nim do jego rodziny do Dublina..Po drodze zapytał mnie czy chciałabym być jego dziewczyną..Ja oczywiście się zgodziłam,,Naprawdę się zakochałam...
- To się cieszę i życzę szczęścia w związku! Promieniejesz przy nim.
- Jestem zakochana jak nigdy..
- Może już będziemy wracać, co?
- No masz rację..Mam 7 nieodebranych połaczęń od Sivy...
- A ja wiadomość od Natha: Gdzie jesteś? Martwię się!
- To co Seev zapomniał, co miał przekazać.?
- Możliwe.. Ma sklerozę, ale nie wiedziałam, że aż taką..
Po 20 min, byłyśmy w domu u chłopaków. Oglądali mecz. Max wrócił z Manchesteru, więc cała piatka była w komplecie..Nathan mnie zauważył i podbiegł do mnie wziął mnie naręcę i pocałował w policzek, czuć było od niego alkohol..
- Nath co ty robisz.? Czy ty piłeś.?
- No i co z tego, kochanie nie złość się.. - powiedział i jeszcze raz mnie pocałował, a ja uwolniłam się jego uścisku, i pobiegłam na górę i zatrzasnęłam drzwi, spakowałam swoje rzeczy, musiałam wkońcu kiedyś wrócić do domu...Dawno mnie tam nie było.. Ciekawe co tam u Mai...Moje rozmyślania przerwał Nath, był taki wstawiony..Dobijał się do drzwi..
- Skarbie przepraszam! Wpuść mnie!
- Już! Tylko się spakuję!
- Co.!?
- Tak muszę już wracać do domu..
- Ale jesteś na mnie zła?
- No cóż, trochę jestem...Mogłeś wypić, ale bez przesady!
Wzięłam swoje rzeczy i wyszłam bez pożegnania...Po drodze zaczęłam wspominać wypadek mamy, gdy prowadziła samochód była pod wpływem alkoholu...
--------------------------------------------------------------------------------------
Jest rozdział.!
Mam nadzieję, że się podobał! ^^
Chociaż ostatnio coś mi nie idzie...
Dla czubków: Myia, Ivy, Cat, Sierra, Wariatka, Asia, Love, LovelyDream, Kinia, Magical  <3 <3 <3
Ale tak ogólnie dla całej rodzinki.! ;***
Kocham was.~! <3

10 komentarzy:

  1. Świetnyy!! Czekam na next skarbie; ***

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie no rozdział genialny kochana ;D
    Juppi dostałam miano Czubka ... mam się cieszyć ? xP
    Pisz szybko następny i weny ;****

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj podobał się i to bardzo xD
    i nie piernicz mi tu głupot,że ci pisanie nie idzie bo idzie znakomicie
    czekam na nexta

    OdpowiedzUsuń
  4. Hahahah :D
    Wstawiony :D
    Dobra Kotku dziękuję ci pięknie :D
    No i nie idzie tylko IDZIE i to bardzo :D
    Kochana świetne jest :D

    OdpowiedzUsuń
  5. no pewnie , że podoba się i to bardzo
    i nie opowiadaj bzdur , że nie idzie ci pisanie , bo to jest świetne

    OdpowiedzUsuń
  6. kop w dupę masz gwarantowany :P
    rozdział zajebisty :*

    OdpowiedzUsuń
  7. rozdział cudny..
    kilka razy aż go przeczytałam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zajebisty <33
    Szybko next !!! :D ;*

    OdpowiedzUsuń
  9. Mój Ty Czubku kochany, jak ja Cię kocham <3
    a rozdział super nie mogę doczekać się następnego jak Ty książki nie napiszesz to Cię uduszę, a daleko nie mam <3333333 : *

    OdpowiedzUsuń
  10. ojej, ale dramaty :D

    kocham takie rzeczy! <3

    I CIEBIE TEŻ :) ;*

    OdpowiedzUsuń