Zaraz po Maddi do studia miał zawitać ulubiny zespół Olgi One Direction. To było jej spełnienie marzeń, ale niestety nie moje. Ja byłam wielką fanką TW, ale oni niestety się nie pojawili.;(
Olga zrobiła sobie kilka zdjęć ze swoimi idolami, chwilę porozmawiała i chłopacy musieli juz iść.
Przyjaciółka chyba wyczuła, że jest mi przykro, bo podeszła i pocieszyła mnie:
- Zobaczysz na pewno ich jeszcze spotkasz. Masz duże szanse. Będziemy tu jeszcze przez dwa miesiące.;D
- Oj wątpie, ale nie ma się co załamywać! - odpowiedziałam
Po odwiedzinach w studiu miałyśmy razem z Olgą, (bo Maja musiała zostać, miała dużo pracy) przejść się po Londynie. Wkońcu weszłysmy do małej kafejki, zamówiłyśmy cappuccino i planowałyśmy jutrzejszy dzień. czyli między innymi zaaakupy.!
Aż nagle do kafejki weszła grupka przystojniaków. Olga ich wyczaiła. Nie wiem dlaczego, ale wydawało mi się, że jeden z nich to Nathan Sykes z The Wanted. A właściwie to cała piatka była do nich podobna. To może dlatego, że tak często o nich myślę, ale mniejsza o to. Chciałam się upewnić, czy to rzeczywiście oni, bo przecież było to całkiem możliwe. Więc podeszłyśy do nich i poprostu się przywitałyśmy.
- Cześć.! - powitałyśmy ich chórem
- Ooo hej dziewczyny! - powiedział Tom.
- Może się do nas przysiądziecie? - zaproponował Max.
Ja jak głupia czekałam na reakcję Nathana i nie mogłam oderwać od niego wzroku. On tylko spjrzał na mnie i lekko się uśmiechnął. Nie wiem, czy to z wrażenia, czy z powodu wysokiej teperatury tego dnia, ale czułam jakbym powoli traciała przytomność. Wkońcu straciłam kontakt z rzeczywistością i odpłynęłam.
_____ W tym samym czasie. Perspektywa Olgi._____
- Alicja? Co się dzieje.?! Alaa.!! - krzyczałam przerażona.
- Chyba zemdlała.. - oznajmił Nathan
- Mam nadzieję, że to nie przez nas. - zmartwił się Jay.
- Jak już to przez Natha...- wtrącił Tom
- Co ja.? Przestań. - zawstydził się Nath.
- Dobra chłopacy pomóżcie.Noo - błagałam
- Możemy ją przenieść do nas. Mieszkamy nie daleko. - zaproponawał Nathan
- No dobrze. - zgodziłam się.
Chłopacy zanieśli ją do swojego domu, położyli ją na kanapie w salonie. Siva poszedł do kuchni po szklankę wody dla niej. W tym momencie Ala się ocknęła.
_____Wracamy do perspektywy Alicji_____
- Ałc! Głowa mnie boli. Gdzie ja jestem!? Co się stało? - spytałam zdziwiona.
- Jesteśmy w domu chłopaków. Zabraliśmy cie tu bo zemdlałaś.. - opowiadała Olga.
Kiedy Olga przytoczyła mi całą sytuacje podszedł do mnie Nathan.
- Jak się czujesz? - spytał troskliwie
-A dziękuje, Już lepiej. Chociaż nie pamietam za bardzo co się stało.
Na te słowa wszyscy się roześmiali.
- No to może napijemy się herbatki.? - zaproponował Nathan .;D
------------------------------------------------------------------------------------------------
Dziękuje za to, że czytacie tego bloga.! ;D Sory, wiem, że dosyć nudneee.;/
Rozdział dedykuje forumowiczom.: ( nie wiem, czy dam rade wymienić wszystkich. Aha i jak coś to kolejność bez znaczenia)
Weer ;*, Cat, Olivia, Marcia, JustBreathe, Hela, Monia, Malina, Gabi, Justyna, Asia0987, Ada <3...
Dziękuję ;*
OdpowiedzUsuńRozdział zajeebisty . ;**
rozdział zarąbisty, no! :D
OdpowiedzUsuńdziękuję za dedykację ;*
Dziękuję za dedykację ;***
OdpowiedzUsuńrozdział superr . .
czekam na dalszy ciąg ;>
ROZDZIAŁ JEST SUPER
OdpowiedzUsuńdzięki za dedykację
super rozdział
OdpowiedzUsuńwcale nie jest nudne
juz nie moge sie doczekac nastepnego
dziekuje za dedykacje
:* :D
Świetny ! Dzięki za dedykacje ! ;** ♥♥
OdpowiedzUsuńCzekam na next ! ;)
super
OdpowiedzUsuńmnie się podoba, skręca mnie, co będzie dalej :D a i jeszcze jedno: zaraz sprzedam kolejnego już kopa, za to, że piszesz, że nudne ^^
OdpowiedzUsuńlove przepraszam, że Cie nie wymieniłam w dedykacji..;*
UsuńTo też dla Cb ;D
Popieram LOVE super ! Czytałam z otwartą buzia i nagle koniec ? ;( Pisz szybko
UsuńA moze tak napijemy się herbatki ? ;)
Świetny rozdział ! ♥
OdpowiedzUsuńThx za dedykację ;*
oo,fajnie fajnie, ale..
OdpowiedzUsuńMNIE NIE MA W DEDYKACJI!
Nie obrażaj się.!
UsuńWtedy jeszcze Cię nie znałam.!
Lovciam moją.! <3